Cześć. W internecie posługuję się nickiem Dorothy. Nie zdradzę Wam mojego rzeczywistego imienia i nazwiska, gdyż to zbędna informacja. Jestem skrytą, spokojną nastolatką, której doskwiera samotność. Jak każdej dziewczynie w tym wieku, marzy mi się wielka miłość. Dopadają mnie często chwilowe zauroczenia. Niestety, teraz ulokowałam swoje "uczucia" w ... nauczycielu. Tak wiem, to idiotyczne. Choroba, którą musi przejść prawie każda uczennica. Jest mi ciężko się "odkochać". Dlatego postanowiłam, iż "terapią" będzie opisanie romansu nauczyciela z uczennicą. Czytałam już wiele blogów związanych z tym tematem. Większość z nich nie przypadła mi do gustu. Z tego powodu chciałabym zmierzyć się z tą tematyką, ale również ogólnie z pisaniem. Wolę przedmioty ścisłe i choć nie mam problemów z humanistycznymi, czuję, iż powinnam potrenować komponowanie zdań i tworzenie ciekawych wydarzeń. Więc nie założyłam tego bloga tylko dlatego, by zapomnieć o moim nauczycielu, ale również w innych pożytecznych celach. Nie zależy mi na popularności bloga. Jeżeli ktoś go znajdzie i skomentuje, to super. Jednak gdy tego nie będzie- trudno. Nie będę się tym przejmowała.
I oto "mały" wstęp. Spodziewajcie się niebawem prologu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie lubię spamu. Wchodzę na blogi, których użytkownicy komentują zamieszczone przeze mnie posty.